Charaktery

- wywiad z Artystą

W cyklu "Charaktery" Artyści Trendymanii pokazują się od zupełnie innej strony. Jeśli nurtuje Was osobowość ukryta pod czarno-białym zdjęciem i chwytliwym pseudonimem, zapraszamy do lektury. Ten tydzień należy do MAGDALENY BOREJKO, która w Trendymanii oferuje swoją soczyście kolorową biżuterię.

Poznawanie innych kultur, eksplorowanie nowych lądów, podziwianie pełnych naturalnego piękna krajobrazów jezior i lasów otaczających jej studio - to właśnie stąd Magdalena najczęściej czerpie inspiracje do swojej pracy. Jakiś czas temu postanowiła powrócić ze słonecznego Cypru i ponownie zamieszkała w malowniczym Olsztynie, z którego pochodzi.

Podziwianie prac polskich projektantów może być inspirujące (pokaz Łukasza Jemioła)

Wierna towarzyszka pracy każdego dnia

Nawet po 30stce można się zakochać... w górach

Zawsze blisko natury...

Magdalena Borejko:

Inspiruje mnie:
Absolutnie wszystko! Obserwuję naturę: zestawienia kolorów kwiatów, "wzorki" na pancerzu żółwia, nadruk na sukience mijającej mnie na ulicy kobiety lub niesamowite barwy jakich użył Monet.
Marzę o:
Wielu rzeczach, bo czym byłoby życie be marzeń? :-) Marzę o dalekich podróżach (Indie są na pierwszym miejscu! Jaipur! Różowe miasto, gdzie można zobaczyć i kupić najpiękniejsze kamienie świata!). Marzę też o dużej rodzinie, spokojnej przystani, gdzie można dzielić wspólne szczęście.
Moją ambicją jest:
Nie wiem czy ambicja to właściwe słowo, ale chcę osiągnąć wewnętrzną harmonię.
Wzorem dla mnie są:
Ludzie pełni miłości, pasji, odważni. Tacy jak Coco Chanel.
Odpoczywam przy/podczas:
Długich wyjazdów, gdzie nic nie kojarzy się z pracą, jednak zawsze mam ze sobą notesik ;-)
Pracuję nad:
Swoim charakterem, aby nauczyć się systematyczności i zorganizowania!
Dążę do:
Spełnienia marzeń swoich i swoich Bliskich.
Mój idealny dzień:
Nie ma idealnych dni :-) Dlatego każdy jest taki wielowarstwowy i interesujący.
Myślę, więc:
Mogę zaprezentować efekty swoich wymysłów.
Planuję:
Staram się nie planować - zawsze los spłata figla i wszystko układa się zupełnie inaczej, co nie znaczy, że źle!