Salczyńska

geneza

Z cyklu "Geneza"

Inne z cyklu "Geneza".

Salczyńska

Przedstawiamy cykl fotoreportaży ukazujących etapy powstawania przedmiotów oferowanych w Trendymanii. Dzięki GENEZIE macie szansę uczestniczenia w procesie twórczym, obserwowania pracy swoich ulubionych Artystów - jesteście świadkami narodzin unikatowych egzemplarzy sztuki użytkowej, które trafiają później do Waszych rąk. W kilku zdjęciach i słowach próbujemy uchwycić całą magię tworzenia, a składa się na nią wiele różnych czynników - talent, wiedza, doświadczenie, warsztat i niezwykła wręcz cierpliwość.

W pierwszej części cyklu MGYPSY pokazuje nam długą drogę jaką musi przejść srebrny granulat, by stać się głównym elementem wyjątkowego wisiora...

PRZETAPIANIE

Salczyńska

Pierwszy i bez wątpienia najbardziej magiczny etap produkcji biżuterii to przetapianie srebra w węglowym tyglu i przelanie go do żeliwnego wlewaka. Kuleczki widoczne na zdjęciu to granulat czystego metalu, który łączę z miedzią lub resztkami z mniej udanych projektów, aby uzyskać materiał o optymalnych właściwościach dla danego projektu.

WALCOWANIE

Salczyńska

Tak powstałe sztabki długo (często kilka godzin) i cierpliwie walcuję na mojej wiekowej i wysłużonej walcarce - z prętów o grubości 7mm powstaje kwadratowy drut o dowolnej grubości. Podczas tego procesu srebro twardnieje i staje się bardziej podatne na pękanie, dlatego potrzebne jest częste wyżarzanie. Wtedy metal staje się znowu plastyczny i gotowy do dalszego obrabiania.

PRZECIĄGANIE

Salczyńska

Metoda na pozbycie się stresu i wyćwiczenie mięśni - przeciąganie. Dzięki niemu można zrobić drut o dowolnym kształcie (tu okrągłym) i pożądanej grubości.

KONSTRUKCJA

Salczyńska

Najciekawszy i najżmudniejszy etap - pole do popisu wyobraźni i cierpliwości czyli wykonanie samej biżuterii. Postanowiłam ubrać przepiękną kroplę cytrynu w ażurową czapeczkę. Każdy kawałek drutu piłuję na końcach i kształtuję w drobne zawijasy, które zlutowane razem tworzą filigranową całość.

WYKOŃCZENIE

Salczyńska

Czyli sama radość :) Wytrawiam i oczyszczam poszczególne elementy, składam je w całość, dodaję łańcuszek, oksyduję i ścieram nadmiar oksydy aby uwydatnić wzór. Na koniec wisior czeka polerowanie w bębnie wypełnionym setkami małych stalowych kuleczek i satelitek, które nadają mu piękny połysk. I voila - wisiorek jest gotowy :)

Salczyńska
08.12.2011
Salczyńska

Salczyńska

w Trendymanii od: 2007-11-19
5 dostępnych
559 sprzedanych
362 opinie  (100% poz.)
Informacje o Artyście
Dane adresowe i Regulamin
Blog Artysty
przeczytaj najnowsze wpisy
Wywiad z Artystą
z cyklu "Charaktery"
Geneza
czyli jak powstają prace