Charaktery: Extrano

Extrano - wywiad z Artystą

W cyklu "Charaktery" Artyści Trendymanii pokazują się od zupełnie innej strony. Jeśli nurtuje Was osobowość ukryta pod czarno-białym zdjęciem i chwytliwym pseudonimem, zapraszamy do lektury. Kolejna część cyklu poświęcona jest Monice Pieńkowskiej, autorce nietuzinkowej biżuterii wykonywanej w technice beadingu i sygnowanej marką EXTRANO.

"Dla wielu jestem dziwna. Łączenie skrajnie odległych światów: domowego, pełnego dziecięcych uśmiechów i żartów, zawodowego - świata wielkich liczb i tylko mojego, gdzie rękoma plotę, maluję i ... - dla wielu jest dziwne."

Jedno z moich ulubionych zdjęć: cisza i kolory.

Jestem niepoprawną fanką rękodzieła, zawsze w podróży wypatruję lokalnych cudów. Szkoda, że coraz częściej wypiera je chińszczyzna. / Długo stałam przy tej mozaice: karneole, bursztyny, turkusy, apatyty... właściwie wszystkie minerały świata...

W domu rośnie mi spora konkurencja... / Ale to nic bo najważniejsze to mieć pasję i oddawać się jej bez względu na okoliczności :)

Dotyczy to również pasji do kapeluszy. Zaraziłyśmy się nią od niepowtarzalnej Anety, mojego niedoścignionego wzoru stylu i teraz nosimy je do strojów wyjściowych i sportowych.

Przed monotonią codzienności uciekam w plener lub na wakacje typu "all inclusive" (wszystko czego potrzebujesz jest w promieniu 2 metrów).

Albo na krótkie, babskie wypady. Tylko wino, kobiety i śpiew (w atrakcyjnej scenerii). W tym roku spotkacie nas w Mediolanie :)

Extrano:

Inspiruje mnie:
Kolor i forma materiałów, z którymi pracuję. Nieustannie zachwycam się, że z mikroskopijnych drobiazgów można stworzyć większą, harmonijną całość.
Marzę o:
Czymś, czego dziś, z własnego wyboru, nie mogę mieć...
Moją ambicją jest:
Podążanie własną drogą, niezależnie od mody i pogody; kreowanie, a nie odtwarzanie.
Wzorem dla mnie są:
Osoby, które potrafią realizować swoje plany do końca, mają wizję i są skuteczne w jej wprowadzeniu w życie.
Odpoczywam przy/podczas:
Od zgiełku domowego - podczas pracy, od pracy - tarzając się po dywanie z trójką dzieciaków.
Pracuję nad:
Sobą, aby nie kończyło się wyłącznie na planach.
Dążę do:
"Odchudzenia" mojego życia ze spraw i zajęć niepotrzebnych i niekoniecznych. Czas jest dla mnie na dziś dobrem najcenniejszym, którego stale brakuje. "Żeby móc tak nareszcie uprościć..."
Mój idealny dzień:
Wolny od niespodziewanych zdarzeń wywracających do góry nogami codzienny porządek, dzień w pracy, która pozwala się spełniać, w domu pełnym śmiechu i wieczór z przyjaciółmi.
Myślę, więc:
Przeżywam każdą sytuację ponad miarę. To silniejsze ode mnie. Chciałabym móc przejść lekko nad niektórymi sytuacjami, zdarzeniami.
Planuję:
Za dużo, więcej niż jestem w stanie zrobić. To moja największa wada i powód do frustracji.