Przejdź do sklepu Artysty Czytasz bloga:
Katarzyna Radzka


  • Rysowanie nocne

    Najlepiej rysuje mi się w nocy.
    Bo cisza. Bo nikt nie gada. Bo nic nie brzęczy. Bo mogę sobie pobyć sam-na-sam z rysunkiem i mieć pewność, że skupienie, jakim go otaczam, jest najpiękniejszą rzeczą, jaką mogę sprezentować temu kawałkowi papieru.
    I wiem, że on mi się odwdzięczy.
    Podda się, podpowie, natchnie...

    I nie będę słyszeć o Kurskim, ani o załamaniu giełdy albo o strajku stoczniowców. Nie będę się martwić, że jajka podrożały, a ropa znowu w górę. Metro zapchane. Korki jak sto pięćdziesiąt, psiakrew, panie kochany. Ten z układu, a tamten kłamie.

    Otworzę pudło z pastelami, ustawię sztalugi, przypnę brystol.

    Uwielbiam tę robotę :)

  • Komentarze (1):

    Skąd ja to znam:)

    molla 2008-11-19 18:06:23