Inspiracje czerpię z kontrastów, przenikania się wątków. Wszystko płynie i przeplata się tworząc misterne wzory niejednokrotnie sprawiające wrażenie nie pasujących do siebie i chaotycznych. Tak też czasem powstają moje obrazy i projekty biżuterii. Kolory i faktury w trakcie pracy zaczynają coraz bardziej harmonizować ze sobą, choć wydaje się, że prawie nie możliwym jest ich połączenie w zgrabną kompozycję. Tak naprawdę to maluję sobie i jak skończę, to sam się dziwię efektom :)

Ważnym elementem jest chęć robienia takich rzeczy które wzbogacają, niosą pozytywy i inspirują odbiorcę. Moim marzeniem i ambicją jest żeby te prace zawsze tak działały.

Wzorem i przykładem w każdej dziedzinie życia jest Mistrz Chen Xiao Wang. Jest najbardziej uznanym Mistrzem Taj Chi stylu Chen. Wszystko co robi, niezależnie od dziedziny, wydaje się nieskazitelne. Mistrz poza Taj Chi upodobał sobie kaligrafię. Tę sztukę ćwiczy się w Chinach latami żeby osiągnąć perfekcję. Ale on nie może tak normalnie, latami. Minęły dwa miesiące od kiedy Xiao Wang ćwiczył się w tej sztuce i ktoś z rodziny wysłał jego prace na konkurs. Wygrały.
Fascynuje mnie kaligrafia. Mówi się w niej nie tylko o znaczeniu liter ale i potencjale energii. Dobrego kaligrafa komisja poznaje po zawartym potencjale w liniach oraz umiejętności operowania In i yang.
Ja tak nie potrafię ale będę próbował dalej :)

Mój idealny dzień to taki kiedy rano obudzę się zrelaksowany i wieczorem czuł będę się tak samo.

Staram się Nie Myśleć o Niczym :) Planuję w kontekście wieczności żyć krótko i szczęśliwie :)