Przejdź do sklepu Artysty Czytasz bloga:
Fiszerowa


  • Ach co to był za ślub...

    Wielkanoc to tradycyjnie czas dużej aktywności ślubnej ;). Z tej okazji przygotowałam swoją pierwszą ślubną kolekcję. Jej zwiastun możecie już znaleźć w moim sklepie, a w ciągu najbliższych dni będę ją sukcesywnie uzupełniać.

    Przy okazji tworzenia tej kolekcji zebrało mi się na wspomnienia, a co za tym idzie przeglądanie ślubnych albumów ;). Ach jaka ja byłam młoda... jaka ta suknia była piękna... i ten kapelusz...
    Tylko chyba czegoś tu brakuje...
    Ha! Czy uwierzycie, że ktoś kto tworzy biżuterię a czasami nawet i ślubną, na własny ślub nie miał ŻADNEGO dodatku? Aż mi się wierzyć nie chce, że wtedy byłam tak zaaferowana i zakręcona, że zupełnie zapomniałam o biżuterii (nie licząc zaręczynowego pierścionka i obrączki oczywiście ;)).

    Dziś postanowiłam sobie chociaż wirtualnie wynagrodzić tamte braki i wybrać coś stosowanego z moich prac. W załączeniu przedstawiam dwie pary kolczyków (nie mogę się do końca zdecydować) które z przyjemnością bym założyła. A ku przestrodze załączam zdjęcie "gołej" Fiszerowej w dniu swojego ślubu :).

    Drogie Panie dodatki są niezbędne, więc... Serdecznie zapraszam na zakupy :)
    Iza Kozłowska "Fiszerowa"

    Fiszerowa: Kolczyki Farbala bronze   Fiszerowa: Niekompletna panna młoda ;)   Fiszerowa: Kolczyki Afia sand opal  
  • Komentarze (1):

    Hmmm... Z tego co pamiętam, świadkowa też nie miała ŻADNYCH dodatków ;o) Oj, teraz z pewnością bym się w coś "przyodziała" ;o)

    modo 2009-03-26 12:56:56